Opis:
Zanim Ildikó Kocsis z rodzicami i siostrą wyemigrowała do Szwajcarii,
należała do węgierskiej mniejszości zamieszkującej serbską prowincję
Wojwodinę. Tam została jej ukochana babcia Mamika i inni krewni, których
Kocsisowie odwiedzają przy okazji kolejnych wesel i pogrzebów. Jednak
te sentymentalne podróże ustają wraz z początkiem wojny w Jugosławii.
Gdy władze zmuszają wojwodinskich Węgrów do walki o Wielką Serbię,
Ildikó musi wreszcie zadać sobie pytanie, czy dawno opuszczony kraj może
nadal nazywać swoją ojczyzną.
Tymczasem Kocsisowie coraz lepiej radzą sobie w Szwajcarii. Kiedyś
mieli pralnię, teraz prowadzą kawiarnię w centrum miasteczka. Otrzymali
szwajcarskie obywatelstwo i zostali zaakceptowani przez lokalną
społeczność. Ale czy na pewno? Ildikó czuje, że niektórzy sąsiedzi z
trudem ich tolerują i nigdy nie zobaczą w nich prawdziwych Szwajcarów.
Sama zresztą nie jest pewna, czy kiedykolwiek będzie potrafiła poczuć
się tu jak w domu...
ReceLinki (linki do recenzji):
UWAGA! Jeśli recenzja tej książki pojawiła się na Twoim blogu, a jednak nie ma jej wśród podanych linków, zgłoś to w komentarzu, a ja uzupełnię listę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz