Opis:
Kiedy Arabella Fitzherbert trafia do Marree, maleńkiej miejscowości w
samym sercu australijskiego pustkowia, wdzięczność za uratowanie życia –
wypadła z pociągu i gdyby nie szybka pomoc, z pewnością umarłaby na
rozpalonej słońcem pustyni – szybko ustępuje miejsca zdumieniu,
oburzeniu i niechęci. Czy to możliwe, żeby ludzie żyli w tak
prymitywnych warunkach? Czy to możliwe, żeby zajmowali się tak
przyziemnymi, nieciekawymi sprawami? Kapryśna i rozpuszczona dziewczyna
musi jednak jakoś ułożyć sobie życie w tym zapomnianym przez Boga i
ludzi miejscu, ponieważ nic nie wskazuje na to, żeby udało jej się
szybko je opuścić. Niechętnie i opornie zaczyna zmieniać nastawienie do
otaczających ją "prostaków", oni zaś przekonują się stopniowo, że ta
początkowo naburmuszona i traktująca ich "z góry" dziewczyna nie jest
tak bezwartościową osobą, jak im się wydawało. Jeszcze ciekawiej zaczyna
być wtedy, kiedy między Arabellą i jednym z mieszkańców miasteczka
rozkwita gwałtowne, gorące uczucie…
Recelinki (linki do recenzji):
- http://zycnadalzpasja.blogspot.com/2014/08/dama-sama-na-australijskim-pustkowiu.html
- http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2014/07/elizabeth-haran-pod-ponacym-niebem.html
- http://angelikarecenzjeksiazek.blogspot.com/2014/07/elizabeth-haran-pod-ponacym-niebem.html
- http://jatuczytam.blox.pl/2014/08/Pod-plonacym-niebem-Elizabeth-Haran.html
UWAGA! Jeśli recenzja tej książki pojawiła się na Twoim blogu, a jednak nie ma jej wśród podanych linków, zgłoś to w komentarzu, a ja uzupełnię listę.
Opinie wyrażone w komentarzu na temat książki również są mile widziane :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz