wtorek, 9 września 2014

Arnaldur Indriðason - "Jezioro"




Opis:  
Morderstwo sprzed wielu lat, zimnowojenna historia, kolejne dochodzenie Erlendura Sveinssona... 

Kleifarvatn, islandzkie jezioro znajdujące się niedaleko dawnej bazy armii amerykańskiej, od jakiegoś czasu się kurczy. Jest wiosna, na odsłoniętym dnie zostaje znaleziony szkielet z dziurą w czaszce. Ku swemu zdziwieniu policjanci odkrywają, że do ludzkich szczątków przywiązane jest tajemnicze urządzenie. Po szczegółowych badaniach okazuje się, że to aparatura nasłuchowa, wyprodukowana w latach 60. w Związku Radzieckim. 

Erlendur i jego ludzie prowadzą żmudne śledztwo. Kryminalna fabuła z wątkiem szpiegowskim przypomni o grozie totalitaryzmu, o bezbronności krajów pozostających w strefie wpływów wielkich mocarstw.


Recelinki (linki do recenzji):

2 komentarze:

  1. Ooo... fajny pomysł na blog,, cieszę się, że tu trafiłam ;) Książki nie czytałam, ale z chęcią się za nią wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również bardzo się cieszę, że tu trafiłaś :)
      Pozdrawiam!

      Usuń